New York Popshop - Ściema ??

Nigdy nie wiedziałam, że Otto mają własną torbę zamiast torby ze Starplazy.
Poza tym, taka jest dzisiejsza ankieta :Jak odpowiedzieliście??

No a teraz sedno sprawy : New York Popshop !!
New York Popshop i Tokyo Popshop. Uważam Amerykę za bardziej przebojową niż Japonię, ale tu się zawiodłam. Myślałam, że TPS to będzie totalny kicz, a tu NWPS, jest nie tyle kiczowata, co po prostu ... dziwna. Moim zdaniem klimat New Yorku oddaje tylko rower, papierowe kubki z kawą i odrobinkę parasolki. Reszta... cóż, nie za bardzo mi tu pasuje.

To jakby nie ten klimat... W sumie na reklamie z okładki (jeśli zauważyliście) ściana w lewym trochę dolnym rogu jest jakby "naruszona". Chyba odpadł tynk, czy coś, i widać cegły. Ten element, owszem, kojarzy się z miejscami pobytu dillerów w amerykańskich filmach akcji, ale równie dobrze może mi się skojarzyć z siedzibą japońskiej mafii. Tak, to może brzmieć śmiesznie, ale szczerze zawiodłam się na tym Popshopie. Mogę śmiało powiedzieć, że TPS było lepsze, czego się zupełnie nie spodziewałam... :/ Nie ma co gadać...
A Wam, jak się podoba?? Liczę nawet na to, że się ze mną nie zgodzicie. Baaa, ja to wiem. Kiedyś widziałam bloggerkę, która twierdziła, że Bisou to niewypał, taki jak Decades. Obraziłam się - większość ubrań mam z Bisou, kocham ten sklep, jak DKNY, którego już prawie nie mam iii...... nawet się cieszę (o tym kiedy indziej).
Decades, uważałam , że to rzeczywiście nie najlepszy pomysł, ale teraz jestem innego zdania :)

Papaaa ;**
erdyy

-jak mus, to koniecznie jabłkowy-

PS: Wymieniłam się z hannah879 prawie wszystkimi DKNY. Było mi smutno, ale teraz, Haniuu dziękuję Ci, to była przysługa! Nie powinnam była latać za starymi ciuchami, tylko szukać nowości. Ale spódniczki nie oddam ;) to skarb mamusi :d

PPS: Z tego musu jabłkowego to ja muszę KONIECZNIE zrezygnować :p