poniedziałek, 9 maja 2011

Rock Meggy

Meggy stała przed garderobą i przyglądała się stercie ubrań wilkiem. Ubrania porozrzucane były po pokoju, chustka obwiązana była na gryfie klasycznej gitary o miodowym odcieniu, a na wieszaku wisiała, jedyna, czarna bluzka na cieniutkich ramiączkach. Denerwujące było to, że choć zbliżał się nieubłagalnie początek roku, ona- wykorzystała prawie wszystkie środki na karcie, przeznaczone na ubrania.
Wykorzystała na hipiskie ubiory, które tak jej się podobały... a dzisiaj wyszły z mody... i ... z jej gustu.
- Tfu- warknęła na ubrania leżące na kanapie. Znajdowała się wśród nich ukochana bluzka w kwiatki, oraz szal, legginsy i spódniczka.

Było to rok temu. - wtedy, gdy tak bardzo zauroczył ją owy styl. Megg opadła bezsilnie na dywan i siadła po turecku.
Miała dużo do myślenia... 28 sierpnia! Też mi koniec lata. Maja organizowała dziś przyjęcie basenowe.. nawet się nie ważyła tam iść. Dlaczego?
Miala swoje powody. Lubiła Maję. Była jej dobrą koleżanką. Ale musiała jednak jeszcze dużo nadrobić - przede wszystkim- środków na karcie.
Dostała propozycję gry w zespole rockowym, z Siobhan, Callie i Venus, ale... odmówiła. Niecierpiała Rocka... teraz..  było jej to obojętne. Ciemne loki zwinęła w zgrabny kucyk, upięty wysoko, i przyjrzała się  jeszcze raz odbiciu w lustrze. Może nie było tak źle, jak się tego obawiała? A może robiła sobie błędne i oślepiające nadzieje..... Kto wie.
Blady uśmiech trochę poprawiał jej urodę. Dodawał jej takiej tajemniczośći, takiej... pustki. Nie chciała być lalką, o, nie!
Włożyła swoje ulubione, ciemne dżinsy, i ładne czarne sandały. Jeśli chodzi o bluzkę, została jej ta jedna, jedyna , wisząca na wieszaku. Podjęła próbę. Wyglądało to nawet nieźle. Dopięła złote kolczyki.
"No" - pochwaliła się w myślach - " Meg! Wreszcie wyglądasz jak człowiek!".
A potem spojrzała jeszcze raz....
Małe zakupy... nikomu nie zaszkodzą. - przekonywała się.
Dwa, trzy...może pięć sklepów?
Ale czego mi potrzeba?


C.D. nastąpi...





Siobhan_388 dla Stardoll fashion Week

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz